Po spacerze w parku
napisał quasi-poeta;
„liryczne andante wiatru
pośród liści
jak szept
złudzenie
zdało się być niczym
misterium zamyślenia
lakmus wrażliwości
intrygujące
aż do nagłej iluminacji!
…treścią
dotykającą samej
– ulotności natury rzeczy”
a old fashioned man
szurał zwyczajnie butami
jak co noc, od tysięcy lat…